RYS HISTORYCZNY LAPAROSKOPII, Medycyna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Krótka historia laparoskopii
i leczenia laparoskopowego
ze szczególnym uwzględnieniem historii operacji
laparoskopowych przepuklin pachwinowych
Antoni Ścierski
Nieopublikowany rozdział książki pt.
„Przepukliny pachwinowe i udowe u dorosłych”
Autor: Antoni Ścierski
Wydawnictwo Alfa-Medica Press
ISBN 978-83-7522-051-3
2011
Prolog
Prolog
W roku 1852 pisał 23 - letni Theodor Billroth do swego przyjaciela
Meissnera:
„.....Żona owczarza miała przepuklinę pachwinową zewnętrzną (prze-
puklinę pachwinową). Z powodu upału zdjęła pas przepuklinowy
i ku wieczorowi wystąpiły objawy uwięźnięcia przepukliny. Wezwa-
łem zaraz lekarza z pobliskiego miasteczka a sam wykonałem silne
venesectio (upust krwi) i poleciłem wykonywać ciepłe okłady i lewa-
tywę. Wieczorem przyszedł lekarz, pijany świntuch. Próby repozycji
były bezowocne, kazał w ciągu nocy robić zimne okłady. Następnego
dnia przepukliny nie udało się nadal zreponować. W południe podję-
to próby repozycji w wannie z ciepłą wodą, nadal bez efektu, ciągłe
wymioty i brak stolca. Chociaż naturalnie intensywnie skłaniałem się
do wykonania operacji lekarz odmawiał jej wykonania pracując teraz
wlewkami rycynowymi, tabletkami z oleju krotonowego i okładami
ziołowymi na przepuklinę. Następnego dnia rano zastałem kobietę
w ciężkim stanie. Czekałem na lekarza, ale ten przyszedł mimo kil-
kukrotnego wzywania dopiero około dziewiątej wieczorem. Kobieta
była wyczerpana, brzuch wzdęty, ale bezbolesny, silne dyspnoe. Słaby
puls, kończyny zimne, wymioty kałowe. Teraz oświadczył ten typ, któ-
ry przypuszczalnie celowo tak późno przyszedł, że jest już za późno
by wykonać operację. Zaprotestowałem gwałtownie argumentując, że
jego obowiązkiem jest wykonać operację. W końcu oświadczył mi,
że nie jest w stanie wykonać tą operację, na co ofiarowałem mu na-
tychmiast moją pomoc..........Repozycję przeprowadziłem szczęśliwie.
Krótko po operacji wydawało mi się, że stan kobiety się poprawił,
rozmawiała, przestała wymiotować, tętno poprawiło się. Miałem na-
dzieję, chociaż odprowadzone pętle jelitowe wyglądały zgorzelinowo.
Po godzinie nastąpiła zapaść i pięć godzin po operacji kobieta zmar-
ła. Sekcja zwłok, którą wykonałem następnego dnia pozwoliła mi wie-
rzyć, że nie ja byłem przyczyną śmierci ponieważ ani nie były uszko-
dzone pętle jelitowe, ani nie była nacięta tętnica nabrzuszna (arteria
[ Pobierz całość w formacie PDF ]